2018-06-10 07:24:21
I Zjazd Rodziny Margielów
4 maja br. w Przelewicach odbyła się piękna impreza rodzinna, a mianowicie „I Zjazd Rodziny Margielów’. W Przelewicach, bo tutaj są korzenie rodzinne i tutaj pochowani są nasi przodkowie. Impreza rozpoczęła się w kościele Mszą Świętą za wszystkich zmarłych oraz o zdrowie i błogosławieństwo dla członków z całej rodziny.
Następnym elementem był przejazd na cmentarz, by złożyć naszym przodkom Walerii i Janowi wiązankę kwiatów i pomodlić się przy ich grobie. Główna część spotkania odbyła się przy pięknie udekorowanym na tę okoliczność lokalu Magnolia. Waleria z domu Furman i Jan Margiel przed stu laty założyli rodzinę w Werbcze powiat Wielkie Oczy, woj. Przemyśl. Tam urodziła się szóstka dzieci: Bolesław-1920, Kazimierz-1922, Bronisław-1925, Zdzisława-1927, Alfred-1930 i Teresa-1938. W czasie II wojny światowej w roku 1940 cała rodzina została wywieziona na Sybir. Najstarszy z synów Bolesław wcielony do wojska, walczył pod Lenino i dalej z wojskiem szedł na Berlin. Pozostali członkowie oprócz najmłodszej 2,5 letniej Teresy musieli ciężko pracować, aż do kwietnia 1946r.(…) 5kwietnia 1946 r. cała rodzina, oprócz Kazimierza wyruszyła w drogę do Polski, osiedlając się w Przelewicach. Tutaj zaczęli wieść w miarę normalne życie, a dzieci zakładać swoje rodziny. Kazimierz odnaleziony przez Czerwony Krzyż powrócił do Polski z założoną na zesłaniu rodziną w 1956 r. i osiedlił się w Rosinach. Na terenie Przelewic swoje rodziny założyli: Bronisław , Zdzisława z Mieczysławem Stasiaczykiem oraz z Kazimierzem, który następnie wyjechał do Pyrzyc. Teresa wyszła za Bolesława Tomczyka i zamieszkali w Warszynie. Alfred emigrował do Szczecina, zaś najstarszy Bolesław osiedlił się w okolicach Wrześni. Jan zmarł w 1955r., Waleria zaś w 1975.Obecnie z I-go pokolenia żyje tylko żona Alfreda - Józefa. Rodzina Margielów ma już pięć pokoleń i liczy 206 członków.
Głównym inicjatorem zjazdu była siostra Bronia, która zaczęła docierać do poszczególnych członków rodziny przez wszystkie możliwe środki porozumiewania się, co trwało około 1,5 roku. W zjeździe brały udział trzy pokolenia łącznie 74 osoby. Wspomnień nie było końca, a wiele osób widziało się ze sobą po raz pierwszy. Wielkim zainteresowaniem cieszyło się przygotowane drzewo genealogiczne, które liczyło ponad 16 m. Były pokazy archiwalnych zdjęć, prezentacje i wiele opowieści o naszych Dziadkach, Rodzicach i obecnych naszych rodzinach. Na tą okoliczność powstał nawet hymn o Rodzie Margielów, śpiewany często podczas imprezy i na poprawinach.
Zaskoczeniem dla nas była postawa najmłodszego pokolenia, która była zachłyśnięta tą lekcją historii o naszej rodzinie. Następnego dnia z wielka ochotą spotkaliśmy się ponownie, tym razem w sali GCK-u. Impreza trwała do późnych godzin wieczornych, a towarzyszyły nam wspaniałe humory i prawdziwie rodzinna atmosfera. Jednogłośnie zdecydowaliśmy, że „II Zjazd Rodziny Margielów” na pewno się odbędzie. Przypuszczalnie za 5 lat. DO ZOBACZENIA - jestem pewien, że jeszcze w większym gronie.
K. Margiel